Za nim zaczniesz czytać i oglądać zdjęcia to posłuchaj w tle... 🎶

Sød Ven - Carry me home

🤍Suknia: Viola Piekut - KLIK
🖤Garnitur: BYTOM - KLIK

Czy sesje ślubne nad morzem muszą być oklepane?
No pewnie, że NIE! Nie lubię gdy ktoś tak z góry je ocenia. Mam ochotę nim od razu potrząsnąć :D

Moje podejście jest takie; Wystarczy Wy i Wasza miłość, a ja i mój aparat wyczarujemy piękne, nietuzinkowe kadry pełne czułości i miłości 🧡
Zawsze będzie inaczej bo każda z par i ich miłość jest inna! To nie podlega dyskusji :) To Wy jesteście na pierwszym planie, cała reszta to już tylko dodatek i to już zasługa fotografa jak Was ujmie w kadrze w danej miejscówce... ;)

Ja z kolei uwielbiam sesje nad morzem! 🌊 Nadmorski widok chyba nigdy mi się nie znudzi i zawsze będzie na mnie twórczo wpływać :)
I choćbym wracała setki razy w to samo miejsce staram się je ująć w kadrze nieco inaczej.. 🤗📷

Lubię kiedy przy plaży znajduje się las, nawet najmniejszy zielony zaułek to już jest coś 🌿 Możemy wtedy połączyć dwie scenerie w jednym dniu i stworzyć dwa odmienne klimaty sesji :)

Zwykle zaczynam od leśnych ujęć, aby słońce miało czas by zejść jeszcze niżej za horyzont. Nie zawsze uda się aby mieć piękne warunki tzw.Golden Hour, ale dobry fotograf to taki, który odnajdzie się w każdym świetle i tego się trzymam 🙂

Sesja ślubna Marty i Karola była dla mnie właśnie takim wyzwaniem pod kątem światła. Spotkaliśmy się troszkę szybciej, do zachodu było jeszcze daleko ;)
Zaczęliśmy od zdjęć w lesie aby potem przenieść się do głównego tematu sesji czyli morze i plaża. Było to dla mnie wyzwanie, bo jak już wiecie nasłonecznienie wcale nie jest takie fajne pod kątem robienia zdjęć i trzeba się troszkę natrudzić.
Czyli szukać cienia i dobrego światła aby cienie nie psuły zdjęć, a słońce nie świeciło Wam w oczy.

I wiecie co? Nie ma czego się bać kiedy nie mamy idealnych warunków do zdjęć.
Gdy słońce jest wysoko można pobawić z tym światłem i cieniami i wykorzystać je kreatywnie, dzięki czemu możemy stworzyć niesamowity klimat, wcale nie gorszy od zdjęć wykonanych o złotej godzinie🤗

Marta i Karol przyjechali nad morze z Warszawy, bo tam odbywał się ich ślub w rodzinnych stronach. Mieszkają jeszcze dalej bo za granicą. Ale mimo tylu km, które nas dzielą udało im się mnie znaleźć i przede wszystkim zaufać abym stworzyła dla nich ślubną pamiątkę z ich niezapomnianej podróży poślubnej nad polskim morzem 🌊

Cudownie było patrzeć na ich wpatrzone w siebie zakochane, głębokie spojrzenia i promienne uśmiechy jakie wysyłali sobie wzajemnie, co oczywiście uwieczniłam na zdjęciach :)

Jeśli tylko zamarzy Wam się romantyczna sesja nad morzem to śmiało do mnie napiszcie! Z wielką ochotę stworzę dla Was nietuzinkową morską opowieść o Waszej wyjątkowej miłości 💙

Podobał Ci się ten post?
Żeby zawsze być na bieżąco zapraszam Ciebie do polubienia mnie na Facebooku i Instagramie!📸
INSTAGRAM - KLIK
FACEBOOK - KLIK